W poprzednim wpisie Martyna wspominała coś o wycieczce na jedną z największych atrakcji Nowej Zelandii (a przynajmniej jej Północnej Wyspy) – Wulkan Tongariro – ale ja Wam udowodnię, że to nie była żadna wyprawa na wulkan, tylko zwykły spacerek nad Morskie Oko. Dojechać na szlak. Jeśli kiedykolwiek byliście nad Morskim Okiem, to z pewnością znacie …
Jako że pojeździliśmy parę dni po Nowej Zelandii, czujemy się mądralami w dziedzinie opowiadania o tym kraju. Dzięki poniższemu artykułowi, jeśli kiedykolwiek ktoś Was zapyta, czy byliście w Nowej Zelandii, będziecie mogli śmiało odpowiedzieć, że znacie kogoś, kto był, i opowiedział Wam to i owo. Czym zatem zaskoczyła nas Nowa Zelandia? 1. Ptaki Ptaszyska, ptaszątka, …
Jak wspomnieliśmy w poprzednim wpisie, metodą kombinacji i zastanawiania zdecydowaliśmy się odwiedzić miejscowość Sinaia. Na początku chcieliśmy pojechać do Zamku Drakuli w Branie, ale zbyt wiele osób nam to zwyczajnie odradziło – a tak w ogóle, to ponoć Vlad Palownik (czyli wspomniany Drakula) wcale w tym zamku nie mieszkał. No to paaaanie, z czym do …